środa, 7 czerwca 2017

Eliksir z aloesu

Do dnia dzisiejszego przetrwał przyrządzony przez szwedzkiego lekarza "Eliksir Doktora Yernesta", znany w tej chwili jako "Eliksir Szwedzki": "Jedną uncję aloesu Succotrin, jeden gros ostryżu plamistego, jeden gros najlepszego szafranu, jeden gros cienkiego rabarbaru, jeden gros odtrutki weneckiej przeciwko jadowi węża, jedną pintę dobrej nalewki lub wódki, następnie pozostawić to na 10 dni, żeby się wymieszało i przefiltrować". Doktor Yernest zalecał aby zażywać od 7-8 kropli tego specyfiku każdego poranka w połączeniu z bulionem, herbatą lub winem. Sam dożył "zaledwie" 104 lat, ponieważ zginął tragicznie na skutek upadku z konia. Za to jego matka dożyła stu
dwunastu, ojciec - stu siedmiu, kuzyn osiągnął wiek stu trzydziestu lat. Oczywiście wszyscy spożywali ten eliksir. Inny zachowany przepis na eliksir na bazie aloesu: nalewka z absyntu, gencjany, skórka pomarańczy, rabarbar, aloe vera, alkohol 60 proc.Aloes – roślina znana i stosowana już od piątego tysiąclecia przed naszą erą nadal zachwyca ludzi na całej kuli ziemskiej. Indianie nazywali go „pałeczką niebiańską”. Określano go także „darem Wenus”. Starożytni Egipcjanie dali mu miano „rośliny nieśmiertelności”. Niemal w każdym zakątku świata aloes nazywa się do dziś „cudowną rośliną”, bądź też ”rośliną na wszystko”. Stosuje się także określenia: roślina pierwszej pomocy”, „cichy uzdrowiciel”, „roślina na oparzenia”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz